Philip Crangie pojawił się już na łamach Casual Collars przy okazji wpisu na temat foto-dziennika Backyard Bill'a. Znany projektant biżuterii słynie z oryginalnego stylu i często gości w fotorelacjach z największych wydarzeń modowych na świecie, warto więc popełnić parę zdań na temat tego co robi i jak się nosi.
Jak już wcześniej wspomniałem na co dzień Philip Crangie zajmuje się projektowaniem biżuterii pod marką Giles & Brothers. Poza zegarkiem nie noszę absolutnie żadnych ozdób, ale muszę przyznać, że projekty Crangi'ego robią na mnie ogromne wrażenie. Sam mówi o swoich męskich wyrobach, że są skierowane do facetów, którzy biżuterii nie noszą, a wręcz za nią nie przepadają. Kolekcje inspirowane starożytnymi artefaktami, barkowymi okuciami, czy też motywami zaczerpniętymi z japońskich zbroi nie mają nic wspólnego z banalnymi świecidełkami, a raczej przypominają talizmany, które nosi się do końca życia. Oto kilka przykładów bransolet zaprojektowanych przez PC.
Wracając do stylu Philipa Crangie, to z wyjścia trzeba zaznaczyć, że jest gościem nie do podrobienia. Kombinacja charakterystycznej fryzury, brody, licznych tatuaży i dobór garderoby tworzy mieszankę absolutnie wyjątkową. Jest przykładem faceta, który wie co do niego pasuje i nigdy nie popełnia grzechu przedobrzenia. Zawsze wygląda bardzo męsko, można wręcz powiedzieć chropowato. Uwielbia ciężkie, wysokie buciory w różnych niestandardowych kolorach, które zawsze eksponuje podwijając nogawki. Wydekoltowane t-shirty, grube wełniane swetry, kurtki dżinsowe i inne klasyczne okrycia wierzchnie są także stałymi częściami jego stroju. Wszystko fajnie połączone z lekkością charakterystyczną dla najlepiej ubranych facetów. Nie są mu także obce smoking czy marynarka, w których często prezentuje się na eventach związanych z branżą modową. Z tych elementów również potrafi uczynić coś nie tylko eleganckiego, ale i w swoim stylu zadziornego.
3 komentarze:
A mi się te bransolety podobają. Są takie .... męskie właśnie.
Pierwszą i trzecią brałbym bez zastanowienia. Doskonałe!
Rewelacyjna biżuteria i faktycznie stylowy facet. Nie lubię trendu "zniewieściania" facetów, który ostatnio można zaobserwować i na ulicach i wśród stylistów czy innych osób zajmujących się modą. Ten koleś jest totalnie męski i wygląda naprawdę super.
Prześlij komentarz