2011/03/02

rage age "gibraltar base" wiosna/lato 2011

Pojawiły się długo oczekiwane zdjęcia najnowszej kolekcji marki Rage Age wiosna/lato 2011, które jak zawsze robią oszałamiające wrażenie. Mam bardzo dobry przegląd wszelkiego rodzaju kampanii reklamowych, lookbooków różnych firm odzieżowych i muszę przyznać, że  dzięki współpracy z Robertem Wolańskim marka Rage Age wyrobiła sobie własny, jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny styl.



Inspiracją Rafała Czapula przy tworzeniu kolekcji był film “Tobruk” z 1967 roku i mundury żołnierzy z okresu II Wojny Światowej, walczących w  rejonie basenu morza Śródziemnego. Motywem przewodnim stała się baza wojskowa położona na malowniczym półwyspie Gibraltar, tak mocno wpisanym w polską historię za sprawą tragicznej katastrofy lotniczej z udziałem generała Władysława Sikorskiego.
W tym sezonie projektant wyraźnie postawił na akcenty militarne, bardzo silnie zaznaczone w kolekcji. Nie jest to oczywiście odwzorowanie strojów z tamtego okresu, tylko wizja twórcy przeniesiona w dzisiejsze czasy z myślą o współczesnych mężczyznach "w cywilu". 
Kolorystyka kolekcji to militarna zieleń, pustynny beż, przybrudzona biel, khaki i navy łączone ze spatynowanym złotem oraz gołębia szarość. W porównaniu z zeszłoroczną letnią propozycją, kolekcja "Gibraltar Base" jest dużo bardziej rozbudowana. Hitem będą zapewne skórzane karmelowe kurtki z pokaźnymi kieszeniami oraz marynarki "garment washed", czyli nowoczesne wersje mundurów według Rage Age. Nieźle prezentują się buty wojskowe wykonane ze skóry i płótna jak również wysokie buty żeglarskie. Silną stroną kolekcji są spodnie, a przede wszystkim bojówki “multi pockets” oraz bawełniane lekkie spodnie ze ściągaczami uszyte z jersey'u. Mamy także do wyboru t-shirty z lekkiej bawełny typu “v-neck” i “round”, które miejscami sprawiają wrażenie przybrudzonych oraz sfatygowane marynarki wyglądające jak po wyjściu z okopów. Warto jeszcze wymienić bawełniane koszule “garment washed” z nieregularnym zapięciem, lekkie marynarki i płaszcze bez podszewki oraz duże, skórzane worki inspirowane marynarskimi.
Poza tzw. częścią militarną w kolekcji znajdują się też elementy klasyczne, niewidoczne na zdjęciach. Nie zabraknie garniturów z lekkiej wełny, klasycznych bawełnianych koszul z jedwabiem, czy skórzanych mokasynów robionych na zamówienie w Mediolanie. W tym sezonie pojawi się także limitowana edycja ręcznie robionych zegarków według projektu Rafała Czapula oraz okulary przeciwsłoneczne wykonane z niełamliwego tworzywa.
Kolekcja "Gibraltar Base" to kolejny dowód, iż w Polsce wreszcie pojawiła się marka z prawdziwego zdarzenia, która nie boi się ryzyka i tworzy rzeczy wyjątkowe, czasem na nasze warunki wręcz ekstrawaganckie. Mimo to przebija się do świadomości części polskich mężczyzn, którzy jak wiadomo nie lubią eksperymentować, a praca nad własnym stylem przychodzi im z trudem.

 
Źródło: rageage.pl
Zdjęcia: Robert Wolański

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Aż trudno uwierzyć, że to polska marka, jestem pod wrażeniem zdjęć, stylizacji, wszystko perfekcyjne!
Wiem, że za tym idzie też jakość ubrań, bo jestem szczęśliwym posiadaczem paru rzeczy z poprzednich sezonów!muszę wybrać się do Warszawy na zakupy kolejnych!Myślę, że powinniśmy wspierać Rage Age, bo to perełka na naszym polskim,miałkim rynku! Paweł z Gańska

Anonimowy pisze...

z niecierpliwością czekam na salon w Krakowie, kolekcja wygląda niesamowicie

TheMen'sSide pisze...

Kolekcja prezentuje się interesująco, a zdjęcia naprwdę na poziomie ;)

Anonimowy pisze...

GREAT!