W przypadku Matinique mógłbym właściwie zrobić copy/paste z poprzedniej jesieni, bo zdjęcia identyczne, więc i tekst nie stanowiłby problemu. Ewidentnie idą dobrze wytartą ścieżką i nie jest to oczywiście zarzut, bo wszystko jak zwykle fajnie i na poziomie.
Tym razem do udziału w kampanii zaangażowano Sama Webb'a, który moim zdaniem wypada słabiej niż jego poprzednicy - Jon Kortajarena i Romulo Pires. Klimat zdjęć bardziej ponury niż zwykle, stylizacje typowo jesienne i na pewno mniej kolorowe niż w zeszłym roku. Poza stałymi elementami które znajdują się w każdej kolekcji Matinique (garnitury slim fit, kamizelki, koszule, grube kardigany, dwurzędowe płaszcze - jesienny standard) pojawiły się popularne w tym roku spodnie-bojówki, więcej ciężkiego obuwia na grubej podeszwie i czapki beanie hat. Tym których stać Matinique zawsze polecam!
Źródło: matinique.com
0 komentarze:
Prześlij komentarz